Pogoda na Wyspach nas w tym roku wybitnie nie rozpieszcza. Podczas gdy po Europie przelewa się fala upałów, my mieliśmy czteromiesięczną falę deszczu z nielicznymi tylko przebłyskami słońca. Jednak gdy tylko pojawił się cień lata w postaci prawie bezchmurnego nieba i temperatury powyżej 22°C,
wiedziałam, że na stół musi wjechać Gazpacho ze swym aromatycznym a jednocześnie orzeźwiającym smakiem, ponieważ lato bez przynajmniej jednego Gazpacho się po prostu nie liczy!
Tym razem wersja andaluzyjska, bez chleba.
Porcje: 4 Czas przygotowania: 20 minut Czas chłodzenia: 2-3 godziny
Zupa
700 g dojrzałych aromatycznych pomidorów
1 średni ogórkek gruntowy lub pół wężowego
0.5 pęczka szczypiorku
2 ząbki czosnku - zgniecione
0.5 dużej papryki czerwonej lub zielonej
czubata łyżka świeżych ziół (tymianek, bazylia, majeranek w zależnosci co jest dostępne)
2 łyżki czarnych oliwek bez pestek
4 łyżki oliwy z oliwek
1.5 łyżki octu winnego
sól pieprz do smaku
Przybranie:
0.5 papryki
1 średni ogórek gruntowy lub pół wężowego
2-3 gałązki szczypiorku
1 ugotowane na twardo jajko
1 czubata łyżka natki pietruszki
sól pieprz do smaku
opcjonalnie grzanki
Pomidory zalac gorącą wodą, po czym obrać ze skórki. Pokroić na mniejsze kawałki (można oczyścić z pestek - u mnie zostały). Ogórek obrać i rownież pokroić na kawałki. Paprykę oczyścic z pestek i też pokroić. Wszystkie pokrojone warzywa oraz resztę składników na zupę wrzucić do blendera i miksować na najwyższych obrotach aż masa stanie się gładka. Przelać do miski, jeśli zupa jest za gęsta to można dolac trochę wody (150-250 ml). Przykryć folią i dobrze schłodzić.
Wszystkie składniki na przybranie pokroić w drobną kostkę, zmieszać doprawić do smaku.
Zupę podawać na zimno (można nawet wrzucić do niej parę kostek lodu) udekorowaną przybraniem oraz grzankami.
¡buen provecho!