Marcepan jest wykwintny, a przy tym jakże tradycyjny. Nie istnieją bez niego święta Bożego Narodzenia, ale czasami również i latem ma się na niego ochotę - choć może w innej formie. Tak powstał pomysł na lody marcepanowe. Dość ciężkie i intensywne, najlepiej smakują wieczorem, kiedy upał przestaje doskwierać i człowiek zaczyna mieć ochotę na jedzenie. Potrafią oczarować już samym zapachem i zawierają migdały - symbol płodności i naturalny afrodyzjak. Będą idealnym uwieńczeniem letniej romantycznej kolacji...
Dodatkowo są banalnie proste w wykonaniu i nie potrzeba do nich maszyny.
4 łyżki mleka skondensowanego słodzonego (około 100 g)
300 ml śmietany kremówki
1 łyżka soku z cytryny
100g mielonych migdałów
1 łyżeczka esencji migdałowej
30ml amaretto (lub więcej wedle upodobania)
40g gorzkiej czekolady - startej na drobne wiórki
Śmietanę ubić pod koniec dodając mleko skondensowane, ubijać jeszcze chwilę. Następnie dodać resztę składników (sok z cytryny, mielone migdały, esencję migdałową, amaretto i startą czekoladę). Dobrze wymieszać. Przelać do zamykanego pojemnika i zamrozić przez około 6 godzin. Przez minimum pierwsze trzy godziny dobrze jest przemieszać je mikserem co godzinę, by nie porobiły się grudki lodu.
Lody przełożyć do lodówki na 1 godzinę przed podaniem.
Mmm, az naszla mnie ochota na lody ;) Musze kiedys sprobowac zrobic :)
OdpowiedzUsuń